Depresja jest obecnie jednym z najpoważniejszych problemów zdrowotnych na świecie – dotyka ona około 10 procent populacji. 23 lutego obchodzimy Ogólnopolski Dzień Walki z Depresją, którego celem jest upowszechnienie wiedzy na jej temat oraz zachęcenie chorych do podjęcia stosownego leczenia.

 

Aby dowiedzieć się więcej, zapoznaj się z mitami krążącymi wokół tego zaburzenia i skonfrontuj  je z prawdą.

 

MIT: Depresja nie jest prawdziwą chorobą.

FAKT: Wiele osób błędnie uważa, że depresja jest jedynie stanem przejściowego smutku i niedyspozycji psychicznej. W rzeczywistości jest to jedno z najczęściej występujących zaburzeń psychicznych, które ma istotny wpływ na stan zdrowia chorego. Czym więc jest depresja? Lekarze diagnozują ją w oparciu o kryteria zawarte w Międzynarodowej Statystycznej Klasyfikacji Chorób i Problemów Zdrowotnych ICD-10. Według niej rozpoznanie depresji jest możliwe, gdy minimum dwa z poniższych trzech objawów utrzymują się niemal codziennie przez co najmniej dwa tygodnie: obniżenie nastroju utrata zainteresowań zmniejszenie energii, uczucie zmęczenia oraz dwa lub więcej spośród następujących objawów: osłabienie koncentracji niska samoocena poczucie winy i niskiej wartości pesymistyczne, czarne widzenie przyszłości myśli i zamiary samobójcze zaburzenia snu zmniejszony apetyt Mimo, że do tej pory nie ma całkowitej pewności co powoduje depresję, wiemy, że jest kombinacją czynników genetycznych, biologicznych, środowiskowych i psychologicznych.

 

MIT: Pozytywne myślenie może wyleczyć depresję.

FAKT: Depresja jest bardzo poważną chorobą, która może być tak samo szkodliwa dla zdrowia jak np. choroby serca czy cukrzyca. Oczywiście pozytywne nastawienie i optymistyczne myślenie jest czynnikiem ułatwiającym powrót to zdrowia, jednak samo w sobie nie jest w stanie wyleczyć tej choroby. Warto dodać, że depresja jako zjawisko biologiczne wymaga leczenia farmakologicznego oraz psychoterapii jako metody wspomagającej.

 

MIT: Depresja pojawia się pod wpływem złych wydarzeń w naszym życiu.

FAKT: Zaburzenia depresyjne to coś więcej niż sporadyczne uczucie smutku. Przytrafia się ono każdemu z nas zwłaszcza w sytuacjach kryzysowych takich jak strata bliskiej osoby, czy zakończenie związku. Takie wydarzenia mogą zwiększać ryzyko wystąpienia depresji, jednak często jej rozwój nie jest spowodowany negatywnymi sytuacjami. Obok obniżonego nastroju zahamowanie psychoruchowe, a więc zahamowanie toku myślenia oraz spadek napędu to właśnie podstawowe objawy tej choroby. Pomimo tego depresja często pojawia się, nawet jeśli wszystko w życiu wydaje się iść w dobrą stronę.

 

MIT: Antydepresanty zmieniają osobowość.

FAKT: Leki antydepresyjne zmieniają jedynie chemię mózgu, a nie osobowość. Są one zaprojektowane w sposób, który umożliwia zmianę tych substancji chemicznych, które są odpowiedzialne za objawy depresji. Dzięki nim chorzy nie miewają huśtawek nastroju, nie są zaniepokojeni i przede wszystkim czują się znowu sobą.

 

MIT: Leki na depresję są silnie uzależniające.

FAKT: Obecnie stosowane leki przeciwdepresyjne nie powodują uzależnienia. Wpływają one na neuroprzekaźniki, których aktywność jest zaburzona w okresie depresji. Ich działanie urywa się w momencie zaprzestania kuracji i nie wywierają one trwałego wpływu na pracę ośrodkowego układu nerwowego. Błędnym jest również przekonanie, że leki antydepresyjne przeszkadzają w codziennym funkcjonowaniu, ponieważ nie powodują one zaburzeń koncentracji, uczucia senności czy depersonalizacji.

 

MIT: Rozmawianie o depresji tylko pogarsza sytuację.

FAKT: Bardzo często osoby chore nie są skłonne mówić o swoim problemie ze względu na obawę przed brakiem akceptacji czy zrozumienia. Tymczasem pozostawanie sam na sam z destruktywnymi myślami jest dużo bardziej szkodliwe dla chorych. Najlepszym sposobem na pomoc w takich przypadkach, jest upewnienie się, że dana osoba zostanie właściwie zdiagnozowana i zgłosi się po profesjonalną pomoc. Dlatego tak ważna jest rozmowa, okazane wsparcie, ale także aktywne słuchanie i branie na poważnie tego, co chory próbuje nam przekazać.

 

MIT: Mężczyźni nie mają depresji.

FAKT: Ze względu na pewne uwarunkowania społeczne mężczyźni nie chcą mówić o problemach sfery psychicznej jakie ich nękają. W rezultacie niektórzy mogą uważać, że mężczyźni są na depresję odporni, co nie jest prawdą. Faktem jest, że to kobiety dwa razy częściej zapadają na tę chorobę oraz to, że każda z płci doświadcza jej w inny sposób. Dla przykładu, mężczyźni z zaburzeniami depresyjnymi najczęściej rzucają się w wir pracy, są poirytowani lub nadużywają substancji psychoaktywnych, natomiast kobiety tracą wiarę w siebie, mają poczucie winy i otacza je smutek.

 

MIT: Depresja wpływa tylko na nastrój.

FAKT: Mimo, że depresja jest zaburzeniem psychicznym, często oddziałuje na cały organizm. Chorzy na depresję mogą odczuwać takie objawy jak kłopoty z zasypianiem, ciągłe uczucie zmęczenia, znaczne zmiany masy ciała, problemy z koncentracją. Zdarza się również, że cierpią na bóle głowy czy miewają problemy z trawieniem.

 

Źródło informacji: https://www.szpitalswwojciecha.pl/blog